Violetta
Bałam się czy Angie każe mi zaśpiewać piosenkę przy całej klasie. Gdy Camila ,Maxi i Francesca usiedli na miejscu Angie otworzyła usta i powiedziała:
A
teraz poproszę żeby zaśpiewała... Angie długo wstrzymała nas w napięciu
aż około minuty powiedziała, że zaśpiewa Ludmiła. Byłam szczęśliwa z
tego ponieważ bardzo wstydzę się występować, ale muszę się zmienić bo w
każdej chwili możemy mieć jakiś nieoczekiwany występ!
Ludmiła
Byłam
podekscytowana gdy wybrano mnie do zaśpiewania. Oczywiście wybrałam
swój własny repertuar "Destinada a Brillar". Kiedy zaśpiewałam
usłyszałam wielkie brawa, ale nie tak wielkie jakie chciałam usłyszeć.
Nawet Natalia nie chciała rozkręcić publiczności! Co to za asystentka!
Po zajęciach :
Violetta
Po lekcjach miałam zamiar iść do domu gdy zaczepił mnie ktoś. Zauważyłam tam Diego! Byłam wystraszona i zapytałam go:
-Czego znowu chcesz?!
-Twojego szczęścia- powiedział Diego.
-Czyli chciałbyś żebym była szczęśliwa?
-No,tak.
-No
to ... Odczep się ode mnie! Próbowałam uciec, ale on był silniejszy i
spadłam na ziemię. Zobaczył to Leon i krzyknął na Diego:
-Idź z tąd! Nie widzisz co jej narobiłeś! Pożałujesz!
-Ja takiego słodkiego chłopczyka się nie boję - powiedział zdecydowanie Diego.
-Tak? No to co powie na to twoja matka?!
I Diego uciekł.
Leon podniósł mnie i zapytał:
-Nic ci się nie stało?-zapytał mnie troskliwie.
-Naprawdę nic.-powiedziałam.
-Chciałem
żebyś poszła ze mną w takie wyjątkowe miejsce, ale widzę jak jesteś
obolała. Chodź odprowadzę cię do domu, a jak lepiej się poczujesz to
jeszcze wyjdziemy ok?
-Ok. Ał... -powiedziałam z bólem.
I Leon odprowadził mnie pod same drzwi. Pocałował mnie w policzek i poszedł.
Wieczór, pokój Violetty (Pamiętnik):
Dzisiaj
miałam bardzo skomplikowany dzień i dość wesoły. Poznałam Camile,
Francesce i Maxiego i Leon jest moim chłopakiem, a ten cały Diego psuję
mi moje życie! Za kogo on się uważa! Potem narysowałam wielkim literami
słowo Le♥n.
Myśli Violetty
Jestem zachwycona postawą Leona i mam nadzieję że w końcu zabierze mnie w to miejsce gdzie mieliśmy dzisiaj iść.
Leon
Ciągle myślę tylko o Violettcie i tylko o niej...
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Sorki, że te rozdziały są takie krótkie, ale nie mam weny
obiecuję, że rozdział 7 zrobię długi ! :)) .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz