Violetta
Kiedy zobaczyłam Leona, zapytałam się:
-A ty co tu robisz tak późno w Studio?
-A ty?
-Chciałam wziąć swoją torebkę z sali tanecznej, bo ją zostawiłam, no a ty?
-Ja, chciałem pogadać i lepiej poznać Maddie.-szepnął Leon.
-O czyli Lara ci się znudziła?!
I wtedy zauważyła nas Maddie, która skończyła ćwiczyć, zapytała nas:
-A co tu robicie, o tej porze? Przepraszam, że oglądaliście jak tańczę!
-Nie, tańczysz świetnie i egzamin z tańca pójdzie ci rewelacyjnie.-rzekłam.
-Dziękuje, a teraz wybaczcie, ale muszę się zbierać, do jutra.-powiedziała uśmiechnięta Maddie i wyszła tak samo jak ja i Leon.
Następnego dnia
Dzisiaj
ten dzień chciałam spędzić tylko i wyłącznie z Diego. Ostatnio bardzo
często mało spędzamy ze sobą czasu, ale wiem dlaczego. To przez ślub
jego mamy, Diego musi się przyzwyczaić do nowej sytuacji rodzinnej. Ja
też musiałam się pogodzić się z tym, że mój tata wyszedł za Angie, tak
czyś jak dzisiaj tylko i wyłącznie liczył się Diego. Po
dwudziestu minutach byłam już w Studio gdzie czekali na mnie Marco,
Diego, Naty i Fran. Razem mieliśmy zajęcia z Angie. Natomiast reszta nie
chciała uczestniczyć w zajęciach i postanowiła pooglądać jak Maddie
zmierza się z egzaminem z tańca. Ogromnie trzymaliśmy za nią kciuki. Po
zajęciach Diego spytał mnie:
-Violetta masz dzisiaj czas?
-No mam. -rzekłam uśmiechnięta.
-To może skoczymy sobie do parku za godzinkę, okej?
-Okej to za godzinkę?
-Jasne, widzimy się w parku.-powiedział Diego i wyszedł.
Ja zostałam jeszcze w Studiu by poćwiczyć nową choreografię, którą zadał mi Gregorio. Nagle zawołała mnie Ludmiła:
-Hej Violu, słuchaj mogłabym ci coś pokazać?
-A pewnie, że mój Diego całuje się z inną?-zaśmiałam się.
-Nie Violu, chodzi o Leona, chodź!
-Dobra Ludmiła tylko się napiję i przebiorę.-powiedziałam i poszłam do łazienki.
Tymczasem
Leon
Ćwiczyłam w sali gdzie uczy Beto, grałam na gitarze utwór "Podemos". Nagle w Studio zauważyłem Lare, która powiedziała:
-Ooo czyli tak mój książę gra na gitarze! Oto on!-zaśmiała się Lara.
-We własnej osobie! Skoczymy na lody?
-Z miłą chęcią, ale najpierw chciałabym się ciebie coś zapytać.
-A mianowicie?
-Jesteś gotowy na następny krok?
-Chodzi o pocałunek?-zapytałem.
-Tak.-rzekła.
-Yyy...
I wtedy ja dotknąłem jej policzek i pocałowałem ją.
Violetta

-Viola, jutro przyjedzie do nas gość, który zostanie u nas przez miesiąc.
-A kto to jest?
-To jest syn Angie, Federico.\
-Ooo mój synek przyjedzie!-krzyknęła uradowana Angie i rzekła: Na pewno będziecie najlepszymi przyjaciółmi.
-Mam nadzieję, wreszcie będę miała kogoś w domu w moim wieku.-zaśmiałam się.
Potem nastał wieczór. Pisał w swoim pamiętniku o tym co się dzisiaj wydarzyło i tak napisałam:
Drogi Pamiętniku!
Dzisiaj dzień, który nie mogę zapomnieć, Leon pocałował Larę! Nie wiem czemu
mnie to interesuję i czemu płaczę? Przecież jestem z Diego! Może ten związek z Diegiem
to jeszcze za szybko? Może jeszcze nie jestem gotowa na związek? Dwie miłe rzeczy
to te, że syn Angie, Federico przyjedzie do nas i to, że Maddie
dostała się do Studia!! Postaram się teraz patrzeć optymistycznie na świat!
Viola ;)
Po
napisaniu pamiętnika popatrzyłam na kalendarz, który miałam na szafce
nocnej. Już za dwa tygodnie będą moje urodziny. Nie mogę się doczekać.
***********************************************************************************
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz